BYĆ MOŻE PODAROWALI KOMUŚ ŻYCIE

Pobranie szpiku nie wiąże się z jakąkolwiek utratą zdrowia, w przypadku gdy będzie poszukiwany dawca z odpowiednią grupą krwi, nastąpi kontakt z zarejestrowaną, wytypowaną osobą, która zostaje wezwana na dodatkowe badania. Jeśli kwalifikacja będzie pozytywna, dawca jest zapraszany na dokładne kwalifikacje w ośrodku, który będzie pobierał komórki krwiotwórcze do przeszczepu. Transport na badania oraz pobranie odbywa się na koszt Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Przeszczep szpiku od honorowego dawcy może uratować życie choremu na białaczkę i na inne choroby krwi, jak również niektóre choroby nowotworowe. Włączenie się do akcji tego typu daje innym nadzieję na przedłużenie życia i ratunek. Niewielka ilość krwi pobierana do badań, może dać w przyszłości tak wiele tym, którzy takiej pomocy potrzebują.

- Każda tego typu akcja jest zawsze wielką niewiadomą. Do ostatniego momentu nie wiadomo dokładnie jaki będzie oddźwięk i zainteresowanie. Jednak dzięki zaangażowaniu i pomocy wielu osób udało się i jestem szczęśliwy, że moja inicjatywa okazała się tak słuszna i trafiona. Mam nadzieję, że mikołajkowe badania pomogą komuś w przyszłości. Takie momenty, napędzają również do dalszego działania i podejmowania nowych wyzwań. Wszystkim, którzy pomogli mi w zorganizowaniu i przeprowadzeniu akcji rejestrowania potencjalnych dawców szpiku kostnego serdecznie dziękuję. – podsumował czwartkową akcję Adam Plona.